Dąb francuski vs amerykański!
Dwa millennia temu, kiedy Rzymianie zaczęli poszerzać swoje imperium na kontynencie, w każdą podróż wyruszali nie tylko z bronią i żywnością, ale także z winem. Było ono bezpieczniejsze do picia, dostarczało kalorii niedożywionym żołnierzom, a także ich odurzało, czyniąc bardziej odważnymi.
Przez tysiące lat, poczynając od starożytnych Egipcjan, do transportu wina używano glinianych amfor. Wyjątkiem była Mezopotamia, gdzie wytwarzano coś na wzór beczek z drzewa palmowego, jednak było one zbyt twarde i trudne w obróbce. Kiedy Rzymianie ruszyli na północ, napotkali Galię, której mieszkańcy wykorzystywali dębowe beczki do przechowywania piwa. Dąb był trwały, wyginał się pod kształt beczki, obficie porastał Europę oraz był wodoodporny. W ciągu kolejnych 200 lat miliony amfor stały się bezużyteczne i wylądowały na bruku.
Ale dąb oprócz trwałości oferował coś więcej, nową jakość wina.
Nowe zastosowanie dębu – już nie tylko piwo i wino, ale też whisky
Minęły kolejne wieki i dąb zaczęto wykorzystywać do maturacji whisky.To wyjątkowe drewno wzbogaca ją nie tylko kolorystycznie, także aromatycznie i smakowo. Istnieje kilkaset gatunków dębu, jednak dla branży whisky największe znaczenie mają dąb amerykański ( Quercus Alba) oraz dwa dęby europejskie: Quercus Robur będący dębem szypułkowym, znoszącym szersze spektrum klimatów i gleb na których porasta, oraz Quercus Petraea, bezszypułkowy, rosnący w pasie od Francji po kraje skandynawskie, sięgając na południu Włoch i krajów bałkańskich. Najważniejszą różnicą pomiędzy dębem amerykańskim i europejskim jest struktura drewna, a konkretnie jego słoje, szczególnie roczna szerokość przyrostu. Drzewo rośnie na zewnątrz, w kierunku kory, dokładając pod nią co rok nowy pierścień. Każdy z nich dzieli się na dwie warstwy, przyrost wczesny pojawiający się wiosną i późny latem. Zatem każdy z rocznych przyrostów posiada jasną i ciemną warstwę. Szerokość wiosennych i letnich pierścieni definiuje dębinę jako mniej lub bardziej porowatą.
Dąb europejski przeciwieństwem amerykańskiego
Dąb europejski ze znacznymi przyrostami wiosennymi, którymi transportowane są soki i minerały po zimowej hibernacji jest bardziej porowaty, zatem wykonana z niego beczka będzie głębiej spenetrowana przez spoczywający w niej alkohol. Zawiera on więcej tanin niż dąb amerykański, choć Quercis Petraea, charakterystyczny chociażby dla Francji, posiada ich mniej niż Quercus Robur. Finalne aromaty, pozyskiwane z różnych gatunków dębiny chcąc nie chcąc będą też różnić się między sobą. Beczka z dębiny francuskiej obdarzy jej zawartość nutami czekolady, kawy, pikantnych przypraw, mięty, tytoniu, a kto wie, może nawet eukaliptusa. Najlepszym sposobem porównania dębiny amerykańskiej i europejskiej jest przedstawienie ich jako dwóch, odrębnych osobowości. Dąb europejski jest sztywny, niedostępny, z zasadami i mocnym kręgosłupem, o którego towarzystwo trzeba zawalczyć. Jednak gdy go poznamy, zostaniemy na zawsze przyjaciółmi. Dąb amerykański to zupełne przeciwieństwo. Towarzyski, otwarty, który sam odnajdzie nas na imprezie i zamęczy opowieściami. Nie sposób go nie zauważyć w tłumie.
W ciągu miesiąca dotrze do nas najnowsza whisky Ardnamurchan, limitowana edycja butelkowana z naturalną mocą. Do jej stworzenia wykorzystano 10 beczek 1st fill Bourbon , z których zawartość dziewięciu została przelana do beczek z francuskiego dębu ( stąd wcześniejsza historia). W beczkach tych uprzednio fermentowało wino, które po kolejnej fermentacji w butelkach stało się szampanem. Zawartości ostatniej beczki nie poddano procesowi finiszowania, zmieszano ją z resztą w pierwotnej formie, dla zbalansowania całości. Cała edycja to 2576 butelek z whisky bezdymną, z naturalną mocą 57,6%.