Whisky z dalekiej północy!

Whisky z dalekiej północy!

Lądując w Islandii na lotnisku w Keflavik  nie powinniśmy narzekać na brak przygód .Wyspa słynie z wyjątkowego krajobrazu, fiordów, lodowca, basenów geotermalnych, bulgoczących jak i wygasłych wulkanów. W każdym razie jest co robić. Jednak zaledwie pół godziny jazdy, w kierunku stolicy, napotkamy pierwszą w tym kraju destylarnię whisky, o nazwie Eimverk.

To niewielka, rodzinna firma, stworzona w 2009 roku, której cztery lata zajęło eksperymentowanie nad procesem produkcji, aby odnaleźć własny, a jednocześnie lokalny styl.

Produkcję zatem rozpoczęto w 2013 roku, a pierwszym produktem, który ujrzał światło dzienne był gin Vor.

Destylarnia od kilku lat wiernie uczestniczy w Whisky Live Warsaw, starając się przybliżyć ten nietypowy, jak na kraj pochodzenia produkt.

Rok 2018 był dla właścicieli rokiem przełomowym, kiedy pojawiła się pierwsza,  trzyletnia whisky single malt, a właściwie jej dymna odmiana Sheep Dung, w której inaczej niż w Szkocji, zamiast torfu do suszenia słodu jęczmiennego użyto owczych odchodów.

Dla efektu dymnego wykorzystano owce nie ze względu na patriotyzm i zamiłowanie do nich, choć na wyspie żyje ich czterokrotnie więcej niż ludzi, lecz ze względu na restrykcyjne przepisy środowiskowe.

Produkcja whisky jest tu kosztowna, w głównej mierze za sprawą klimatu. Krótkie lato, jeśli można je nazwać latem i tym samym krótki okres wegetacji sprawia, że zawartość skrobi w ziarnie jest niższa niż powinna.

Do wyprodukowania jednego litra czystego alkoholu potrzeba zatem dwa razy tyle jęczmienia, ile zużywa jakakolwiek szkocka destylarnia.

Sheep Dung Smoked Reserve to single cask, pochodzący z beczki #1, która zrodziła jedynie 85 sztuk, a w której uprzednio dojrzewał bezdymny destylat, butelkowany przed upływem trzech lat jako Young Malt.

Tradycyjna moc stosowana przez destylarnię to 47%, bez filtracji.

Tuż obok także pierwsza, oficjalna, trzyletnia whisky single malt z Islandii, jednak w wersji łagodniejszej, przy produkcji której owce nie miały nic do powiedzenia.

Może nie sama whisky, tyle co sposób jej produkcji jawi się jako dość kontrowersyjny, ale właśnie różnorodność  świata whisky jest tym, co go nakręca i pewnie to jeden z powodów, dla których sama whisky sprzedaje się wyjątkowo szybko.