Zaskakująca whisky z kaszy gryczanej
Rynek francuski jest od wielu lat największym odbiorcą i konsumentem whisky pod względem ilościowym. Francja to jednak nie tylko import, ale równiez produkcja tego trunku. Jedna z tamtejszych whisky jest bardzo nietypowa, a wszystko zaczęło się w 1921 roku.
Jeden z mieszkańców tego kraju – Guy le Lay – zakupił wraz z żoną w Bretanii (region na północnym-zachodzie Francji) używany, mobilny (tzw. przewoźny) alembik, wpadając na pomysł destylacji cydru i tworzenia z niego brandy jabłkowej. Przez następne 60 lat kolejne pokolenia rodziny zajmowały się tym samym – jeździły od wsi do wsi, destylując cydr na potrzeby tamtejszych społeczności.
Przełomem w historii firmy był rok 1986, kiedy kolejne pokolenie rodziny postanowiło zainwestować w swoją własną destylarnię. Osobą, która podjęła się tego wyzwania był profesor matematyki, który postanowił przejść na własną działalność i zająć się zawodowo destylacją. Destylarnię postanowiono nazwać The Menhirs. Przez kolejne 10 lat destylowano głównie brandy jabłkową. Później pojawił się pomysł wyprodukowania francuskiej whisky, ale z zupełnie innego gatunku zbóż niż w Szkocji, Irlandii czy Stanach Zjednoczonych.
W Bretanii jedną z bardziej popularnych upraw jest sprowadzona w XV wieku z Azji gryka, dlatego do produkcji whisky postanowion użyć właśnie tej rośliny, która nie zawiera glutenu oraz posiada wysoką zawartośc protein.
Więcej o dalszych losach destylarni oraz smaku i aromacie tych trunków dowiecie się z materiału video poniżej: